Le notre i vaux-le-vicomt

Le notre i vaux-le-vicomt

Dla powstania arcydzieła potrzebne było. by znaczna fortuna znalazła się w rękach człowieka genialnego. Fouquet był bogaty, Le Nótre miał czas, powstały więc ogrody Vaux. W okresie ścisłej współpracy artystów było rzeczą niemożliwą wyodrębnienie udziału światłego ogrodnika od wkładu dwóch innych twórców, z którymi pracował nad stworzeniem jednego z dzieł wieku XVII, które odznacza się całkowitą jednorodnością. Le Brun, Le Vau i Le Nótre dzięki wspólnocie myśli stworzyli pałac Vaux i jego ogrody.Znalazły się tutaj wszystkie znane dotychczas elementy kompozycji parku, jednak zastosowano je z taką znajomością rzeczy, tak szczęśliwie zharmonizowano i zespolono, że nawet długie studium nie wystarczyłoby, by opisać ich piękno.Andre Le Nótre. syn i wnuk ogrodników, od najwcześniejszej młodości poznawał tajniki swego zawodu. Dzięki szczęśliwemu przypadkowi uwie­rzył w swoje malarskie powołanie i pragnąc porzucić sztukę ogrodów wstąpił do pracowni malarza Simona Voueta. Łatwo wyobrazić sobie to wszystko, co działo się w tym artystycznym środowisku w latach 16261636. Zagadnienie perspektywy zajmowało wszystkich, była to wszak umiejętność najważniejsza w kompozycji plafonów, gdzie niezbędna była wiedza o optycznych skrótach. Problemy te powtarzały się codziennie. Książki Salomona de Causa dostały się do rąk młodego Le Nótre’a albow pracowni, albo w rodzinnym domu. To. co mogło wydać mu siej niejasne przy lekturze Pcrspcctivc avcc la raison des ombres et miroirs. musiał zrozumieć podczas dyskusji w atelier, gdzie z pewnością omawiano także La perspectiw curieuse ou magie artificielle Jean Pierre”a Nicćrona. Wielu architektów posługiwało się także sztuczkami naukowej optyki. Pierre Le Muet zastosował je w Tanlay (1643-1649). aby stworzyć wrażenie, że grota na krańcu kanału znajduje się znacznie bliżej spacerujących, niż miało to miejsce w rzeczywistości.W ten sposób ..stopniowana perspektywa”, określona przez Baltruśaitisa. służyła sztuce ogrodów.Czyżby zainteresowanie stroną konstrukcyjną malarstwa pchnęło Le Nótre’a do podjęcia studiów architektonicznych? Kilka miesięcy spędziłu Mansarta, następnie powrócił do rodzinnego zawodu, przejmując po swoim ojcu pracę w Tuileries. Trudno wyobrazić sobie lepsze przygoto­wanie. Le Brun i Le Nótre poznali się u Simona Voueta i przez wiele lat ściśle ze sobą współpracowali. Jaka jednak była rola Le Nótre’a w Vauxle Vicomte? Określają to dosyć dokładnie informacje o współpracownikach Le Nótre’a zatrudnionych w Vaux: Claude Robillard. inżynier hydraulik, występował jako specjalista budowy fontann, Antoine Trumel jako główny ogrodnik. Jacob Besseman zaś zajmował się kwiatami. Wynika z tego. że Le Nótre musiał pełnić funkcję projektanta całości. Wytyczał wielkie zespoły, określał niwelację terenu, przewidywał grę światła i cie­nia. Pod dotknięciem jego ręki teren stawał się podatny na zmiany, park poddawał sic mistrzowi dla swej własnej chwały, stawał się precyzyjnym obramieniem architektury, wchodził z nią w intymny związek, stawał się architekturą równie przemyślaną, co harmonijną, mającą akcentować piękno samego pałacu.Trudno w tym wypadku określić w kilku zdaniach generalny plan: powiedzieć można tyle tylko, że ogród ma kształt prostokąta, jest symetry­czny i jego centralny punkt stanowi rezydencja. Z tarasów kilkoma stopniami schodzi się ku ozdobnym parterom haftowym. skąd majestatycz­nie roztacza się długa perspektywa widokowa. Punkty świetliste rozmiesz­czone są z wielkim rozmysłem wyznaczają je baseny wodne, a zespół form cofających się i występujących tworzy kondygnacje tarasów; perspektywa kończy się powyżej groty. Po lewej i po prawej stronie rozciągają się boskiety, punkty widokowe i dekoracje takie, jak na przykład wodne zasłony, które sprawiają, że na każdym kroku zaskakuje nowy. nie oczeki­wany widok. Wazy i rzeźby spełniają podwójna funkcję, jeśli rzeczywiście tutaj, tak jak dawniej w Vizille, Herkules ma symbolizować pana tego miejsca, jeśli odnajduje się klasyczne alegorie, to biel figur i waz ma podkreślać rysunek całości, precyzując główne zarysy. Nad kanałem Poele, który ma długość 1 km i przeznaczony jest do przejażdżek małymi złoconymi łodziami, rozmyśla się o urokach Kanopos cesarza Hadriana. Niewątpliwie myśl francuska zwracała się tu jeszcze ku Rzymowi, ale wzbogacona nowymi odkryciami stała się oryginalna. Ażeby wyzyskać pełną siłę odbicia światła w kanale, plantacje drzew znacznie odsunięto od jego brzegów, pozostawiając wielki margines dla tego długiego, świetlistego lustra.Tego rodzaju plan. utworzony dokoła jednego centralnego punktu w postaci rezydencji, już sam w sobie wymagał znacznego zróżnicowania układu terenu, do czego przyczynił się jeszcze znakomity sposób wykorzys­tania obniżenia gruntu. Prostokątny i symetryczny plan zyskał przez to nadspodziewaną precyzję, jak gdyby twórcy parku ukształtowali od począt­ku całą tę ziemię.Tutaj Le Nótre wystąpił jako rzecznik starożytnej definicji symetrii, według której równowagę dwóch części uzyskuje się przez ich dokładną odpowiedniość. a nie jak się dziś często sądzi przez, ich identyczność. Kompozycje Le Nótre’a są zróżnicowane, żywe i pozbawione oschłości, rozświetlone licznymi płaskimi lustrami wody. kanałami i basenami dyskretnie skontrastowanymi, które pełnią rolę zwierciadeł światła. Wierny tradycji XVI wieku, Le Nótre tworzył dekoracyjne haftowe partery, obrzeżał je otwartymi promenadami, lecz po bokach głównej osi kształto­wał partery, w których kwiaty rosły swobodnie, podobnie jak w Rueil i w Liancourt. W części wschodniej zaprojektował mały lasek, przez który szemrząc przepływają strumyki, przypominając ogród Conrarta opisany przez pannę de Scudery. Wielki festyn urządzony na cześć Ludwika XIV przez Fouąueta odbył się 17 sierpnia 1661 roku, a prace nad założeniem parku rozpoczęto zaledwie w roku 1654. W tak krótkim czasie nie można było wyhodować drzew, trzeba było jednak szybko przygotować odpowiednie miejsce na owo święto; w tym prawdopodobnie tkwiła przyczyna posadzenia zbyt regularnych szpalerów grabowych.Nie można osądzać dzieła Le Nótre’a na podstawie drobnych szczegó­łów, jego wartość polega na umiejętności zastosowania w sztuce najnow­szych zdobyczy techniki. Po raz pierwszy jeden człowiek zdołał zgromadzić najrozmaitsze potrzebne wiadomości i zastosować je do sztuki ogrodów; zatrudniano przy tworzeniu ogrodów całą plejadę architektów, rzeźbiarzy, inżynierów; doskonałość osiągnął dopiero specjalista w pełnym znaczeniu tego słowa.Dekoracje Vauxle Vicomte obmyślano dla uczczenia wspaniałego królewskiego święta. Nazajutrz po bajecznym ,,upominku” ofiarowanym Ludwikowi XIV przez Fouqueta. zaaresztowano rozkochanego w zbytku dworzanina, przerwana prace, a Colbert zatrzymał w służbie królewskiej grupę artystów, którzy stworzyli te cuda.