Woda,dźwięki, kolory

Woda,dźwięki, kolory

Kobierce ogrodowe ukazują sieć kanałów wyznaczających pola upraw­ne, usytuowane poniżej poziomu wody. co pozwalało nawadniać całą powierzchnię upraw. Nawadnianie to mogło być dowolnie regulowane. W ramach tego ściśle geometrycznego planu sadzono wielką obfitość wonnych roślin, kwiatów o żywych kolorach, krzewów, oleandrów i mirtów, w których siedliły się śpiewające ptaki, dalej pomarańcze, cytryny i drzewka granatu, które, rozpościerając się, jakby przekraczały ramy starannie zakreślone kanałami wodnymi. Woda dodawała uroku swym rytmicznym szmerem, szemrzące strumyki zdawały się wytryskiwać z ziemi, a wpadając do basenów roztaczały wokół aurę świeżości. Trudno wyobrazić sobie całość bardziej przemyślaną i umiejętniej zorganizowaną, zachowującą jednocześnie swobodę właściwą naturze.Mnogość pawilonów, umieszczanych bądź w centrum kompozycji, bądź zamykających perspektywy, można tłumaczyć symboliką tych ogrodów obrazów świata, a także sposobem ich użytkowania. Perskie ogrody były przedmiotem kontemplacji dla spacerujących. Aby stworzyć warunki sprzyjające takiej kontemplacji należało przewidzieć miejsca odpoczynku. Trzeba więc było skomponować miejsca, z których można było podziwiać owe długie perspektywy wodne, skłaniające do refleksji i marzeń, ponieważ „ogród perski jest zamknięty między murami jako miejsce odosobnienia i odpoczynku, jakim jest w istocie”. Te wysokie mury budowano z surowej albo wypalanej cegły, mury ogrodów królewskich zaś włączane były w architektoniczną całość rezydencji. Wysokie czerwone wieże znaczą narożniki ogrodów Samarkandy w Simur, a cztery wieże gołębniki narożniki ogrodów szacha Abbasa w Azar Jawib. Jak wyglądały pawilony znaczące symboliczny środek ogrodów w epoce sasanidzkiej, można sobie wyobrazić na podstawie wizerunku na talerzu ze zbiorów berlińskich (koniec VI lub początek VII w.), na dnie którego wyobrażono jeden z takich letnich pałacyków jako lekką i elegancką budowlę zwieńczoną pięcioma kopułami.Sztuka efemeryczna, jaką jest sztuka ogrodów, nie ostała się najazdom, które co pewien czas niszczyły te tereny. I właśnie w gruzach dziewiętnasto­wieczni archeolodzy odnaleźli wspomnienie zaginionej świetności. W 1933 roku francuski profesor architektury, Eugene Beaudouin, wyjeżdżając do Rzymu wybrał sobie jako temat studiów Isfahan, muzułmańską stolicę w XVII wieku. Pozwoliło mu to odtworzyć plany ogrodów Farahabadu, letniej rezydencji zbudowanej przez szacha Husajna około roku 1700.W planie tym wyczuwalna jest ciągłość tradycji, podtrzymywanej tym samym zawsze rodzajem gleby i klimatu jest to ciągle jeszcze całkowicie perski ogród. Nawet jeśli nie pozostało nic z ogrodów Babilonu. Pasargade. Perscpolis i wszystkich innych, które kwitły między Tygrysem a Eufratem, pozostawiły one przetartą drogę dla nowych kreacji. Państwo perskie, które zburzyło cywilizacje asyryjska, upadło, ale przedtem nawiązało kontakty z cywilizacją greckojońską. W ten sposób podczas podbojów Aleksandra pochodnia cywilizacji, która płonęła już przez stulecia, przeszła w ręce Greków. Wraz / nią Persja przekazała Zachodowi wszystko to, co sama zaczerpnęła niegdyś z Chin i Indii.